Gwiezdne Wojny – malowanie graffiti na ścianie
W tym poście przedstawiam malowanie obrazu na ścianie w pokoju dziecięcym motywu z filmu „Gwiezdne Wojny” – SrarWars George’a Lucasa. Jak widać na zdjęciach obraz znajduje się na dwóch ścianach. Mural zakończony został miękkim przejściem zwanym gradientem. Miękkie wykończenia są bardziej estetyczne i lepiej się prezentują niż na twardy prosty kontur. Kolorystyka malowidła jest mocno soczysta, zastosowano tu czyste barwy lekko przełamane achromatycznymi kolorami dla wyciągnięcia lepszego cieniowania by pogłębić efekt przestrzenny trójwymiarowości.
Graffiti w pokoju młodzieżowym – Gwiezdne Wojny
Niech moc będzie z Tobą! Pierwszy film z oryginalnej trylogii „Gwiezdne wojny” Georga Lucasa powstał już w 1977, ale od tego czasu powstały kolejne części, zarówno kontynuujące historię Anakina i Luke’a Skywalkera, jak również wybiegające w przeszłość Republiki Galaktycznej i Imperium. Na rok 2017 i 2019 zaplanowano kolejne dwie części, co niewątpliwie świadczy o ogromnej popularności i żywotności historii science fiction o kosmicznych Jedi. Moc na pewno jest już po stronie pewnego nastolatka, który zdecydował się w swoim pokoju na mural 3D, prezentujący właśnie scenę z tego uniwersum. Spójrzmy więc, co dzieje się w dalekim kosmosie!
Malowidło ścienne w pokoju młodzieżowym, Rycerze Jedi
Luke, Yoda, Obi-Wan Kenobi oraz jeden z żołnierzy wrogiego Imperium, Szturmowiec znaleźli się na malowidle ściennym, które zajmuje dwie ściany. Znajdują się na niegościnnej, czerwonawej ziemi, w tle widać zaś zasnutą chmurami obcą planetę. Luke i Obi-Wan są gotowi do walki, w rękach trzymają miecze świetlne, są skupieni i czujnie obserwują otoczenie. Yoda mimo mizernej postury włada niezwykle potężną siłą, jest więc spokojny i pewny siebie. Cała trójka należy do Zakonu Jedi, skupiającego osoby „wrażliwe na Moc”. To właśnie oni walczą z Sithami, a więc byłymi członkami zakonu, którzy nie chcieli panować nad swymi emocjami i przeszli na ciemną stronę Mocy. Szturmowiec nie ma jednak z rycerzami Jedi absolutnie żadnych szans.
Malowanie obrazu na ścianie z filmu Gwiezdne Wojny.
Za pomocą aerografu, metodą natryskową udało się idealnie, równomiernie pokryć ściany farbami, tak więc mural jest gładki i nie ma na nim zacieków, natomiast przejścia kolorystyczne są delikatne. Ciekawą paletę kolorystyczną udało się uzyskać poprzez przełamanie czystych odcieni bielą, czernią i szarością. Zabieg ten pozwolił na spotęgowanie efektu trójwymiarowości. Oprócz cieniowania zastosowany został ponadto rzut perspektywiczny, a podział kompozycji na pierwszy plan oraz tło również wpływają na efekt głębi – mural nie jest płaski, a wręcz przeciwnie, otwiera optycznie pomieszczenie na odległe kosmiczne przestrzenie z obcymi planetami. Malowidło jest statyczne, ale cała przedstawiona scena raczej trzyma w napięciu – możemy tylko zgadywać, jak będzie wyglądał pojedynek rycerzy Jedi z przeciwnikami, który rozegra się lada moment. Czy zwycięży Republika czy też Imperium?
Więcej zdjęć na blogu Malarstwo Ścienne